Irytujący typ - szpanerka
Inspiracją do napisania były posty na facebooku pewnych moich znajomych... I ta notka nie jest wylaniem jadu, ponieważ jej nie lubię czy napisać, jaka to jestem od niej lepsza. Piszę, ponieważ ten typ ludzi od dawna mnie denerwuje. Co, jak i dlaczego? Zapraszam do tekstu.
Trochę o takich dziewczyna pisałam przy notce o girl gamer. Kto to moim zdaniem jest? To laski, które zmuszają się do jakiś hobby, które bardziej interesują facetów, nawet do takiego które szczerze nienawidzą, tylko by się pochwalić przed chłopakami. Przy tym jeszcze chwalą się w Internecie, przed znajomymi jakie to są seksowne, bo to robią np. uważają powód do dumy, że grają w LOL-a w samych majtkach czy jeżdżą na motocyklu w obcisłych leginsach. Najłatwiej taką panienkę poznać po tym, pytając ją o szczegóły jej zainteresowania np. jeśli twierdzi, że kocha motocykle, zapytać ją jakim modelem jeździ czy jaki planuje kupić, ponieważ większość z nich w odpowiedzi robi wielkie oczy.
Dlaczego ich nie lubię? Po pierwsze niszczą dziewczyny z prawdziwymi pasjami. Powstają wiele stereotypów i takie prawdziwe graczki czy motocyklistki są przyrównywane do wcześniej wspomnianej "grającej w samych majtkach" czy do tej co nie wie czym jeździ. Po drugie to robienie z faceta debila. Myślicie, że się nie domyśli, że to co robicie Wam się nie podoba? Faceci nie są tacy głupi jak myślicie ;) Pomyślcie sobie - chciałyście, by Wasz partner udawał, że jest w tym dobry w tym co lubisz, tylko by Ci się przypodobać? Ja bym nie chciała, by mój chłopak uważał się za fana sztuk walk, a nie umiał odróżnić karate od kung-fu (jak ktoś ogląda filmy akcji czy gra w bijatyki to rozpozna, a to świadczy o minimum zainteresowania). Moim zdaniem dziewczyna może być fajna bez tych "męskich zainteresowań", wystarczy że jest sobą.
Szpanerki, przestańcie to robić dla bliźnich i dla siebie. Dlaczego? Bo oszukujecie siebie i innych. Osoba, która nie robi co kocha jest smutną osobą, która ogranicza się dla chłopaków, z których większość z nich i tak nie zwrócą na nią uwagę. Każdy ma szansę znaleźć tego jedynego, tylko musi uzbroić się w cierpliwość i nie zakładać maski, ponieważ w prawdziwej miłości wszystko powinno być szczere i prawdziwe.
PS. Oczywiście nie mam nic przeciwko nowych pasji, które wzbudziła nasza druga połówka. Ja sama jestem otwarta na nowe horyzonty i myślę, że mogłabym się czymś zainteresować dzięki partnerowi. Czy osobom, które stawiają pierwsze kroki w jakieś dziedzinie, ponieważ nie trzeba być wszechwiedzącym, ale w takich osobach widać minimum zainteresowania i brak ignorancji.
W tym 2015 roku życzę Wam, byście przeżyli go cudownie. Żebyście się rozwijali, a nie stali w miejscu oraz pomimo upływu lat nadal czuli się młodo ;)
Szczęśliwego Nowego Roku!!!!!
OdpowiedzUsuńNie mam nic do tych ludzi, ale na prawdę potrafią wkurzyć
Chciałabym naprostować, sama interesuję się sztukami walki, nawet je ćwiczę, ale nie jestem w stanie rozróżnić karate od np judo :) Ktoś kocha tańczyć, ale nie zagłębia się w nazwy, tak samo z wieloma innymi dziedzinami. Bardziej można rozpoznać takie "szpanerki" po tym, że bez opamiętania paplają jedno i to samo, często się "jajając". "Ja gram, ja coś tam...". Chyba się zgodzisz? :)
OdpowiedzUsuńPs.: Fajna muzyka :)
Jak najbardziej się zgodzę, ale myślę, że jak ktoś tym interesuje to trochę coś tam wie, nawet się nie zagłębiając ;) Osoba, która kocha tańczyć, a się w to nie zagłębia to chyba zna np. jakieś kroki, które się uczyła. Taka szpanerka to myśli, że wystarczy gadać jaka to jest cudowna w tym i myśli, że otoczenie uzna, że się tym interesuje. Wiadomo, że nikt nie jest wszechwiedzący - interesuję się np. sztuką, a nie znam wielu malarzy czy stylów artystycznych. Spytam z ciekawości - jakie sztuki walki trenujesz?
UsuńDziękuję bardzo za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)
Ju-Jitsu :) takie dla amatorów, ostatnio przerwałam, ale zamierzam w bliżej nieokreślonej przyszłości kontynuować. Moja mama też to trenuje i ma brązowy pas ^^
UsuńTo super, jak będziesz mogła to kontynuuj i osiągaj sukcesy w tej dziedzinie :) Ja od października ćwiczę taekwondo (pochodzę z małej miejscowości i za bardzo nie ma co wybierać, mimo to nie narzekam) i mam dopiero biały pas, ale mam zamiar dalej trenować ;)
UsuńTak jak obiecałam, dostajesz nominację do LBA
OdpowiedzUsuńWięcej informacji na moim blogu http://tacopiszeopowiadania.blogspot.com/